środa, 31 lipca 2013

Świnie w mediach[1]: reklama Good Smile Company

Lubię świnie. To raczej nie będzie szok dla osób, które przeczytały, co napisałam o sobie na stosownej stronie, lub tych, którzy rzucili okiem na tytuł bloga. To zapewne oznacza mniejszość.

No więc: lubię świnie. Kolekcjonuję z nimi różne rzeczy i mam dar do zauważania ich w anime, grach, reklamach. Stąd pomysł na nową, nieregularną serię notek - o prosiakach, które wyłapałam w różnych rzeczach (tak, nie tylko anime!), a co mi tam, zaryzykuję, gdybyście zauważyli gdzieś jakąś to też poproszę o informacje.


Dziś, w ramach pierwszej świńskiej notki, prosiak zauważony w animowanej reklamie Good Smile Company, japońskiego producenta figurek. Jest po prawo, jakby co.

A sama reklama tutaj: 


czwartek, 25 lipca 2013

47 Roninów - trailer

Zaczęłam to pisać jako komentarz na Japonii na Ekranie, ale mi się rozrosło, to tak sobie pomyślałam, że może wyrzucę to z siebie tutaj, a co mi tam.


środa, 24 lipca 2013

Pierwsze Wrażenia: Brothers Conflict

Fakt: reverse haremówki to syf. Nie istnieje żadne dobre anime o panience i uganiającej się za nią bandzie ładnych chłopców, niektóre są co najwyżej strawne.

Fakt: uwielbiam oglądać reverse haremówki. Są niczym obserwacja zderzenia pociągów w zwolnionym tempie.

sobota, 20 lipca 2013

Pierwsze Wrażenia: Stella Jogakuin Koutou-ka C³-bu

Nie lubię strzelania. Prawdziwego i wirtualnego. Nie, to nie jest pacyfizm - po prostu mi to nie odpowiada i już, preferuję kontakt bezpośredni. Nawet grając w Bayonettę szybko wymieniłam pistolety na miecze.

Moja cała wiedza o Airsofcie polega na opowieściach szefa i oglądaniu jego atrap. Brałam też przedwczoraj udział w bieganiu po lesie i strzelaniu do ludzi, ale laserami, nie kuleczkami. Z tych doświadczeń wyłania się obraz naprawdę wyjątkowych ludzi, który opisywane dziś anime potwierdza.

czwartek, 18 lipca 2013

Pierwsze Wrażenia: Love Lab

Wolałam moje szkolne lesbijki gdy były trzy, siedziały cały dzień przed komputerem i nazywały się Yuyushiki.


Z drugiej jednak strony, tracenie czasu na oglądanie tracących czas dziewczyn jest traceniem czasu do potęgi. Te tutaj przynajmniej coś robią.


piątek, 12 lipca 2013

Pierwsze Wrażenia: Gifuu Doudou!!: Kanetsugu to Keiji

Jeśli nie kojarzysz choć trochę Fist of the North Star/Hokuto no Ken, nie jesteś fanem anime. W takim razie jesteś albo chińskim botem reklamowym, albo CZEŚĆ MAMO, RZODKIEWKI BYŁY PYSZNE!

Nie musisz za to wiedzieć, że Tetsuo Hara, autor Fist of the North Star, stworzył też kilka innych, podobnie megamęskich serii komiksowych. Moją ulubioną z nich jest Hana no Keiji, samurajska opowieść osadzona w erze Sengoku, opowiadająca o Toshimasu Maedzie, czyli tytułowym Keijim. Jego najlepszym kumplem był Kanetsugu Naoe, o którym spin-off doczekał się dziewięciu tomów i właśnie publikowanego sequela, o którego z kolei adaptacji będzie dziś mowa.