To, co zowiem anime, pod inną nazwą równieby mózg trzepało...
Trzy dni temu wieczorem w internetach pojawił się trochę może melodramatyczny, ale prześliczny teledysk:
Sfrustrowana stara baba żyjąca w internetach. Oglądam kreskówki od trzydziestu lat, nie mam komu się o nich wygadać od dwudziestu. Dlatego wylewam żale do koryta tutaj, karmiąc nimi moje latające świnie.