środa, 22 kwietnia 2015

Pierwsze wrażenia: animu krótkometrażowe

A bo nam sezon obrodził w krótkometrażowe cuda, nawet bardziej różnorodne niż zwykle, to pora i o nich napisać.

 Będzie o warzywach, wampirach i nindżach, za to ani słowa o tenisie. Jak zwykle.

piątek, 17 kwietnia 2015

Pierwsze wrażenia: Triage X

Lubię dobrze zrobione ecchi, całkowicie nieironicznie. Lubię też oceniać ludzi po ich, hehe, stosunku do nich - mangowce lubią oburzać się na to straszne uprzedmiotawianie rysunkowych kobiet dla zaspokojenia fantazji napalonych nastolatków, bo przecież manga to sztuka a anime to filozofia, Naruto nauczył mnie co to przyjaźń, gdzie z tymi wulgarnymi cyckami!


No wiec czekałam na tę serię z radością, bo jest na podstawie mangi pana, który rysował Highschool of the Dead, a za adaptację odpowiada ekipa ze znanego ze świetnych ecchi studia Xebec, które moje serduszko podbiło Ladies versus Butlers. Czekałam i śmiałam się z pretensjonalnych fanów bucujących że łomatko łecchi! EVERYTIEM.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Pierwsze wrażenia: Kyoukai no Rinne

No i wreszcie anime,po którym nie odczuwam bolesnej straty czasu. Jedynie wtórność - tak naprawdę to takie Noragami wymieszane ze wczesnym, jeszcze dobrym Bleachem. Tak przeciętna historyjka pewnie nigdy nie dostałaby ekranizacji, gdyby jej autorką nie była Rumiko Takahashi, jedna z najważniejszych i najbardziej wpływowych twórców mang.

Z całej twórczości Rumiko lubię jedynie Ryogę z Ranmy (i to nawet nie tylko dlatego, że zmienia się w świnkę), oraz seksowne dziewczyny. Ale w sumie nigdy się tak do końca nie zagłębiałam, takie Mermaid Forest i Maison Ikkoku znam tylko z opisu. W końcu kto by się przejmował klasyką, gdy tyle nowych, świecących rzeczy!

środa, 8 kwietnia 2015

Pierwsze wrażenia: Gunslinger Stratos

Jakieś takie dziwne (nie)szczęście mam do absolutnie nudnych, przeciętnych i tanich anime ostatnio. To pewnie kara za absolutną doskonałość Marii Dziewicy Czarownicy - wessała wszystko co fajne i zostawiła mnie z rzeczami, które nawet nie są tak złe że aż śmieszne, w ogóle nie są.

No więc dziś przyjrzymy się ekranizacji szczelanki od Square Enixu. Spoiler: jak (prawie) każda adaptacja gry będzie suaba.

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Pierwsze wrażenia: Re-Kan!

No hej, Świniaczki moje miętowe! Słowo daję, powinnam zgarnąć jakiegoś aczika za przegapianie okazji do napisania nowej noci na blogaska. Boże narodzenie, nowy rok, urodziny bloga, moje urodziny, walentynki, prima aprilis, dzień puszystych, dzień dziadka, rozpoczęcia i zakończenia różnych rzeczy, aferki, prosiaki, komiksiki i inne bajki, a ja nic!

Dlatego tym razem łapię okazję zanim dopadnie mnie rozczarowanie życiem, ale zachowawczo będę rozpędzać się powoli. Na pierwszy ogień w nowym sezonie przedstawiam anime, które bardzo chciałam polubić, a wyszło jak zwykle.