środa, 28 kwietnia 2010
Filmy spełniające marzenia
28.4.10Poszliśmy jakiś czas temu na coś do kina (to było jeszcze przed premierą Clash of the Titans , może na The Box ? Chyba za często kino odwie...
Poszliśmy jakiś czas temu na coś do kina (to było jeszcze przed premierą Clash of the Titans, może na The Box? Chyba za często kino odwiedzamy i już nie rozróżniam). Zawsze przychodzimy jeszcze przed reklamami i wszystkie oglądamy - ma to ten plus, że nie potykamy się w ciemnościach, szukając miejsca. Minus? Większość reklam hałasuje, a trailery ssą - Kick-assa nie był nawet w 1/100 tak dobry, jak film, Wolverine: Origins zapowiadał się na straszny syf. W tym przypadku było naczej.
Zgadza się, wypatrywałam okazji, żeby podzielić się tym rysunkiem.