poniedziałek, 11 listopada 2024

Nonstop Nut November [11] : Virgin Night

 Ładne się dziś wylosowało, 11 to szczęśliwy numer.

Narzekałam wczoraj na brzydkiego i durnego hentaja, to dziś trafiłam na bardzo miłego. Półgodzinna OAVka z 2001 roku opowiada o parze osiemnastolatków, którzy są ze sobą w pierwszym związku i tego wieczora Azumi postanawia zostać u Yuzuru na noc. Wypożyczają filmy na kasetach (w jednym ujęciu widzimy, że jest sierpień 1994 roku), kupują przekąski w konbini, potem idą do łóżka i po raz pierwszy uprawiają seks. Tylko tyle, żadnych perwersji czy dziwactw, widziałam nawet żartobliwy komentarz na jednym z portali społecznościowych z anime, że co to ma być, żadnych gwałtów ani loli to nie hentaj.

Ciężko powiedzieć coś więcej, bo niewiele się tu dzieje, a i obie postaci nie rozmawiają ze sobą za dużo, tylko tyle, żeby się porozumieć. Mamy też trochę wewnętrznego monologu Yuzuru, z którego dowiadujemy się, że dla niego to nie będzie pierwszy raz, jakieś pół roku temu przespał się z prostytutką, bo nie spodziewał się “cudu” związania się z kimkolwiek, zwłaszcza z taką uroczą dziewczyną jak Azumi. To wszystko jest sympatyczne, ale też dużo wywołanego sytuacją naturalnego zażenowania i skrępowania postaci. 

Bardzo interesujący był też zabieg totalnej pustki na świecie. Inni ludzie oczywiście istnieją, to nie postapo, ale w żadnym momencie ich nie widać, sprzedawczyni w konbini jest tylko słyszana, gdy wygłasza zwyczajowe formułki, na ulicach, którymi spacerują nie ma żywej duszy. W ten sposób i widz nie ma wyjścia, musi się skoncentrować na tej dwójce, którzy tej letniej nocy są i dla siebie jedynymi ludźmi na świecie.

POWIĄZANE

0 komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.