wtorek, 21 sierpnia 2018

świnie w mediach [28] - Aggretsuko


Miałam dobre przeczucia co do nowego produktu Sanrio już od pierwszego trailera na wiosnę 2016 roku. Firma produkująca gadżety ze słodkimi postaciami, w tym z ich flagową marką, Hello Kitty, zapuściła się w nowe, cyniczne rejony - życia pracownika biurowego w korporacji. Oczywiście nadal pod postacią słodkiego zwierzaka - w tym wypadku pandy czerwonej, która jest moim drugim ulubionym zwierzakiem zaraz po świniach!



Sto jednominutowych odcinków opowiada krótkie anegdotki o biurze pełnym uroczych, antropomorficznych zwierzątek, a główna bohaterka, Retsuko, na zewnątrz jest wzorową, grzeczną, pracowitą i uczynną młodą pracownicą, co powoduje narastającą frustrację - więc wieczorem idzie się wyszaleć growlując w samotności na karaoke, czasem też odpływa w trakcie nieprzyjemnej konwersacji i growluje wewnętrznie. Nic dziwnego, że gdy druga seria pojawiła się niedawno na Netfliksie, świat oszalał i teraz co chwilę widzę ludzi z ikonkami i obrazkami reakcyjnymi z Retsuko - szkoda tylko trochę, że fanartów nie powstało więcej, ale trzeci sezon jeszcze przed nami.

Jednym z powodów frustracji Retsuko jest jej przełożony, wiecznie spocony, nieprzyjemny grubas pod postacią świni. Poznajemy go już w pierwszym odcinku, gdy Retsuko zostaje w biurze po godzinach, a ten po prostu gasi światło w pomieszczeniu i naśmiewa się z niej, że udaje taką pilną pracownicę.

Hog Honcho, jak nazwał go twórca fansubów (tutaj można przeczytać przetłumaczone przez niego opisy postaci z oficjalnej strony), pojawia się w serii jeszcze kilkukrotnie. Na przykład na obowiązkowym, pracowniczym chlaniu, gdzie Retsuko jest zmuszona siedzieć naprzeciwko niego i dolewać mu sake, gdy ten się obżera.


Albo na pracowym grillu, gdzie zajmuje się przygotowaniem mięsa, bo grillowanie to tradycjna, męska robota i jest bardzo dumny ze swoich umiejętności.

Ale tym razem Retsuko udaje się go udobruchać i przygotowane przez nią curry również zdobywa jego uznanie!

Albo gdy oboje walczą o klimatyzację - jest taki stereotyp, że kobiety marzną szybciej, więc rzeczy o środowisku biurowym zawierają czasem wątek konfliktu między przegrzanym facetem a marznącą babą i ich konfliktem o ustawienia klimy.

W odcinku 36 Retsuko narzeka na niego przy posiłku, ale gdy jedząca z nią koleżanka zauważa go przy stoliku obok i daje Retsuko subtelny znak, ta zaczyna growlować jego pochwały...

...I robi to tak dobrze i tak bardzo poprawia mu samopoczucie, że ten płaci rachunek za nie obie!

W Japonii jest tradycja, że na Walentynki kobiety dają czekoladki mężczyznom - tym, do których coś czują, ale i obowiązkowe współpracownikom, a zwłaszcza przełożonym.

W odcinku 62 Retsuko dostaje ochrzan za to, że nowy pracownik, którego miała szkolić coś popsuł. Hog Honcho swoim zwyczajem oskarża ją o lekceważenie pracy i dobra firmy, bo przecież jest babą, więc tylko szuka męża i zaraz stąd zwieje żeby prowadzić dom i wychowywać dzieci. Szkolony przez nią pracownik nieoczekiwanie bierze ją w obronę, śpiewając, jaka to nieprawda i że Retsuko pozostanie singielką na zawsze - co tak zaskakuje szefa, że w końcu odpuszcza.

Odcinek 78 to z kolei szef ochrzaniający Retsuko za zbyt dużo nadgodzin, bo skoro nie wyrabia się z robotą, to powinna lepiej wszystko planować! Ochrzan trwa kilka godzin, więc Retsuko może zacząć pracę dopiero o szóstej wieczorem, oczywiście.

POWIĄZANE

0 komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.