anime
krótkie formy
pierwsze wrażenia
Pierwsze wrażenia: animu krótkometrażowe
22.4.15
A bo nam sezon obrodził w krótkometrażowe cuda, nawet bardziej różnorodne niż zwykle, to pora i o nich napisać.
Będzie o warzywach, wampirach i nindżach, za to ani słowa o tenisie. Jak zwykle.
Żarciochy z bycia obrzydliwie bogatą i typowy dla Teekyuu humor. Doskonałe uzupełnienie głównej serii.
Będzie o warzywach, wampirach i nindżach, za to ani słowa o tenisie. Jak zwykle.
Bar Kiraware Yasai
Minutowe odcinki o warzywach, których ludzie nienawidzą. Rewolucyjnie łączy prostą animację 2D i żywego aktora, w znakomitej roli bakłażana mój ukochany Keiji Fujiwara, a ending zdradza, że pojawi się i pomidor, czego nigdy nie mogłam zrozumieć, jak można nienawidzić pomidorów?Vampire Holmes
Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. Animacja jest tak tragiczna, jak w Boku no Imouto wa "Osaka Okan", ale w odróżnieniu od tamtej serii, ta nie ma jakichkolwiek walorów edukacyjnych. Ze względu na jakość produkcji (za wszystko odpowiada jeden facet, może to dlatego) anime jest porównywane do Strange+ i Inferno Copa, ale całkowicie brakuje tu ich finezji i lekkiego humoru.Teekyuu 4
Czwarty sezon o klubie tenisa, który robi wszystko, tylko nie gra w tenisa! Jak w każdym sezonie, w którym emitują Teekyuu, jest ono anime sezonu. Zupełnie jak z Milky Holmes, tylko bardziej, bo w jedynym sezonie w którym te dwie serie się spotkały, była to ta legendarna Trzecia Seria O Której Nie Mówimy.Takamiya Nasuno Desu!
Spin-off Teekyuu, o przygodach bogatej Nasuno i brata Yuri. Trochę mniej darcia ryja, bo i Youta i Nasuno są spokojniejszymi postaciami niż członkinie klubu tenisowego, które na razie się jeszcze nie pojawiły.Żarciochy z bycia obrzydliwie bogatą i typowy dla Teekyuu humor. Doskonałe uzupełnienie głównej serii.
3 komentarzy
Już sam screen z "Vampire Holmes" mnie zabił xDDD
OdpowiedzUsuńAnime krótko metrażowe... Uwielbiam! Mimo, że faktycznie oglądam mało anime, już dawno się wybiłam z rytmu i dramy mi bardziej przypasowały, to po nie chętnie sięgam, bo zajmują niewiele czasu, są według mnie przezabawne.
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy oglądam krótkometrażówki. Ale chyba jednak warto zacząć. :P Przynajmniej patrząc na niektóre tytuły, bo o innych to żal czytać. Warzywny bar wygląda ciekawie. :p
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.