wtorek, 8 października 2013

Pierwsze wrażenia: Sekai de Ichiban Tsuyoku Naritai!

Żaden sezon nie może się obyć bez ecchi nastawionego na pokazywanie wszystkiego poza samym seksem. 

Idolki to najbardziej sztuczne istoty z gwiazdek popu. Wrestling to najbardziej sztuczny sport. A z ich połączenia powstało... No, to coś.

W dziewiątej sekundzie widzimy już takie coś, w towarzystwie jęków bólu. I już wiemy, że będzie boleśnie serio.

Konkurs popularności w grupie idolek, która się głupio nazywa. Prowadzą w nim te dwie, których imion nie pamiętam, będę je więc nazywać od koloru włosów. Młodzieżowo tak.

No więc obie są tak bardzo wysportowane, że latają w powietrzu.
Aha, Brunetka wygrywa. Wiadomo, główna bohaterka, co nie.

Zwycięstwo prowadzi do macanek pod prysznicem. Te Dwie Przyjaciółki chwytają za biust Brunetki, który jest taaki umięśniony, ale jednocześnie taaki mięciutki~
Niestety, nam nie dane jest ocenić miękkości piersi, bo wszystko zasłania cenzura. Tak, to jedno z tych anime, gdzie trzeba czekać na wersje blu-ray.

A oto i podła menedżerka, która zagania idolki do roboty!
Teraz na topie jest wrestling, więc umówiła się z jednym klubem, że ktoś z grupy pójdzie i rozegra z nimi mały meczyk przed kamerami, żeby zdobyć popularność.

Jak nietrudno się domyślić, idą Brunetka i Blondynka. Ta druga dobrze się bawi, więc musi zostać ukarana przez widoczną z prawej panią Wrestling Poważny Biznes.

No więc wygląda na to, że nie jest to nasz swiat, tylko jakieś alternatywne uniwersum, gdzie wrestling jest na serio. Mamy więc scenę jak Poważny Biznes męczy trochę Blondynkę, która seksownie jęczy i się wygina z bólu.

Poważny Biznes popełniła jednak błąd, deprecjonując zawód idolki! Zostanie więc ukarana przez Brunetkę!

Brunetka zapowiada do kamery, że wyzywa Poważny Biznes na pojedynek na ringu!

Znana idolka uprawiająca zapasy? Mężczyźni rzucają się na bilety jak muchy na krowi placek!

A nasza idolka ćwiczy, żeby pokazać tamtej, co prawdziwa idolka potrafi. W końcu nie ma życia poza zespołem, który jest najważniejszy w jej życiu!
Chwila, w tym alternatywnym świecie idolki też są na serio, gdzie ja trafiłam!

Nadchodzi dzień walki, fanklub Brunetki kibicuje jej z całej siły!

Treningi chyba się opłaciły, bo dziewczyna bije i kopie Poważny Biznes nie dając jej żadnych szans.

Ale WTEM okazuje się, że Poważny Biznes udawała i mamy tę scenę, którą widzieliśmy na samym początku, seksowne rozciąganie i zmysłowe jęki Brunetki. Która w końcu zostaje doprowadzona do omdlenia, więc przegrywa.

Ale to nie koniec! Okazuje się, że tajemnicze słowa o Kableżerach oznaczały, że teraz Poważny Biznes pozbawi naszą idolkę jej największej dumy i piękna - włosów!

ALEŻ OCZYWIŚCIE ŻE NIE OGOLIŁA JEJ GŁOWY
Tylko przycięła w słodką fryzurkę! Dłuższą nawet niż ta jednej z koleżanek z zespołu!

Tymczasem jednak Brunetka nie daje za wygraną i zapowiada, że się zemści. Nikt nie będzie ubliżać nam, idolkom!
Dlatego właśnie rezygnuje z pracy jako idolka i postanawia zostać wrestlerką, żeby pokazać profesjonalistce!

PODSUMOWANIE:

Głupkowate strasznie. Tak naprawdę w takich anime liczy się nie fabuła czy osobowości postaci, a to, czy lubicie pupcie i melony, konkretny, prezentowany fetysz na którym wszystko się opiera i czy graficznie jest to ładne. Ja pierwszy warunek spełniam, a i wizualnie mi to odpowiada. Poza, ma się rozumieć, cenzurą. Natomiast nie jestem wielkim zwolennikiem fanserwisu poprzez przemoc, a jęki, mające być podniecające, trochę mnie denerwują.
Tak czy owak zaczekam na blureje.

POWIĄZANE

5 komentarzy:

  1. Już wolę sobie Highschool DxD 2 z poprzedniego sezonu obejrzeć, tam przynajmniej bohaterki składały się z cycków, tyłka i osobowości, a nie tylko z dwóch pierwszych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak, to kolejny powód, dla którego odwlekę oglądanie dalszych perypetii wrestlerek - mam inne, lepsze ecchi do nadrobienia, dzięki za przypomnienie ;)

      Usuń
  2. Kurde, ściągnąłem pierwszy odcinek, ponieważ newsy o anime czytałem dawno temu i wydawało się, że mogło być to dobre. Anime poległo nawet w kategorii ecchi.

    OdpowiedzUsuń
  3. A więc jednak to opisałaś. Czekałam na to!!! Muszę się przyznać, że ta nieprzyzwoitość załączonych obrazków aż mnie onieśmieliła :D Od początku nie zamierzałam tego oglądać, ale przynajmniej notatka mnie rozbawiła. Zawsze coś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aw damn, jeśli źle się poczułaś patrząc na te krocza, to przepraszam, chciałam, no, pokazać jakie to animo jest. Cieszę się, że przynajmniej Cię rozbawiłam :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.